Choć sama nie spodziewam się dziecka, to wiele moich koleżanek znajduje się w stanie błogosławionym i zastanawia się jak też urządzić pokój dla swojego maleństwa. Musze powiedzieć, że urządzanie takiego pokoiku to naprawdę świetna zabawa, bo można wrócić do kolorów i motywów z własnego dzieciństwa i nie być tak całkiem serio i na poważnie jak to bywa na codzień.
Kilka rad dla przyszłych mam, które urządzają dziecięcy pokój:
1) Nie kupować mebli typowo dziecięcych typu:
- łóżka w kształcie samochodów, dyń czy zamku księżniczki;
- malutkich mebelków (poza krzesełkami) które sprawdzą się tylko w kilku pierwszych latach;
- mebelków z motywami kwiatków, księzniczek samochodów gdyż zainteresowania dzieci zmieniają się jak w kalejdoskopie i za chwilę coś będzie obciachowe lub będą wisiały na tym plakaty
- kolorystyka samych mebli - niech ograniczy się do koloru drewna lub do bieli. Kolorowe meble oraz takie, które mają fronty mieszane na dłuższą metę się nie sprawdzą.
- kupmy meble, które sprawdzą się na lata, i które będą dobrze wyglądały ze zmieniającymi się co jakiś czas dodatkami czy kolorem ścian
2) Nie ulegajmy stereotypom - pokój chłopca nie musi byc niebieski a dziewczynki różowy. Wnętrze pokoju dziecięcego nie musi, również zawierac wszystkich kolorów tęczy.
3) Na ścianach nie muszą pojawiać się koniecznie postacie z kreskówek Disneya ale moga pojawić się ksera okładek naszych starych książek z bajkami lub stare ilustracje. Ceńmy naszych artystów - bo naprawdę mamy się czym pochwalić.
Ilustracje pochodzą z polskailustracjadladzieci.pl
4) Najlepiej założyć sobie 3-4 kolory w pokoju i się tego trzymać. Biały, kolor drewna i 2 kolory dodatkowe. Róż i niebieski moga być ale w formie akcentu lub w zestawieniu np. z zielenią.
5) Jesli chcemy aby pokój dziecka był przytulny i uspokajający to najlepszym rozwiązaniem będa pastele. Sa na tyle mało krzykliwe, że świetnie wyglądają w zestawieniu z innymi kolorami i z bielą.
6) Jeśli chcemy aby pokój dziecka był energetyczny i kolorowy to pomalujmy ściany na biało i zaszalejmy w dodatkach.
7) Nie bójmy się ciemnych kolorów u dzieci - możemy je przełamać jasnymi mebelkami i kolorowym dywanem.
8) Nie bójmy się łączyć wielu deseni kropek, kresek, kółek czy kraki. Ważne aby kolory znajdowały sie w gamie naszego wnętrza.
9) Nie stawiajmy nic skupiającego uwagę za łóżeczkiem (a konkretnie za główką dziecka) aby nie nabawiło się wady wzroku
10) Pamiętajmy, aby w pokoiku była lampka stojąca o rozproszonym świetle (najlepiej ze ściemniaczem) , aby chodząc w nocy do dziecka nie zapalać wielkiej lampy i dodatkowo go nie rozbudzać .
11) Pamiętajmy, że dziecko to mały człowiek, który chłonie jak gąbka. Więc dobrze zaznajamiać go od najmłodszych lat z dobrym wyczuciem stylu , a nie z tak często pojawiająca się tandetą. Nie chodzi tu o żadne nauki i zakazy wieszania ulubionych plakatów czy intereswoania się tym czym inne dzieci, ale o to aby było "opatrzone" z tym co ładne, dobrze zaprojektowane i stonowane.
A oto moim zdaniem kilka najbardziej udanych dziecięcych pokoików (zdjęcia zaczerpniete z sieci). w różnych kolorach. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Amatorzy różu i niebieskiego też :)